sobota, 25 kwietnia 2009
98.7
98.7 % chimp – stoi jak wół na brązowej koszulce, którą po powrocie z Afryki podarowałam ojcu. Ni mniej, ni więcej – dokładnie 98.7% genów homo sapiens sapiens dzieli z szympansem. Niby nic - 51% wspólnych genów mamy z bananem a 85% z myszą, ale trzeba znaleźć jakieś dobrze sprzedające się hasło reklamowe
Upał. Jezioro Wiktoria. Płyniemy. Kampala szalała wczoraj, bo Manchester wygrał z Arsenalem. Wielki krzyk w całym mieście, na obrzeżach i w centrum. Dziś wszyscy zmęczeni. Bart ogląda się na Włoszkę – ta przesuwa sznurek buddyjskich paciorków. Słychać ruch wioseł. Barta film o szympansach z wyspy Ngamba dla CNN Inside Africa kilka lat temu wygrał w konkursie na najlepszy dokument afrykański dokument roku – to tej nagrodzie zawdzięczamy zaproszenie na 25 rocznicę powstania Chimpanzee Sanctuary na jeziorze Wiktorii. Przyciąga mnie obecność osoby Jane Goodall, która w końcu jednak na wyspę nie dotrze z powodu choroby jednego z tanzańskich osobników.
Na Ngamba pierwsze kroki kieruję do szpitala dla szympansów. Moim głównym celem jest wiedza, na ile człowiek ingeruje w ich życie. Przeraża mnie zamknięcie szympansów w jednej części wyspy i uzależnianie ich dokarmiania od człowieka. Spędzam bite 6 godzin na rozmowach z lekarzami i psychologami (głównie z Instytutu Maxa Plancka) i słyszę nowinki większe niż te, że szympans jest w stanie zaplanować akcję rzucania w turystów kamieniami.
Szympansice na Ngamba dostają pojemnik tabletek antykoncepcyjnych, które przed połknięciem rozdzielają między sobą, poproszone o oddanie mocz na badania biorą pojemnik i wypełniony oddają, a niektóre szympansice umiały gestami pokazać, że wolą plastry od tabletek. Reagują na imię, choć te oswojone z wyspą i trenerami nie odróżniają innych szympansów od ludzi i zbyt silnie chwytają ludzi za rękę.
Prawdziwą, nieopublikowaną jeszcze nowością jest w miarę dokładne skorelowanie skali częstotliwości dźwięków z konkretnymi potrzebami szympansów. W ubiegłym roku także po raz pierwszy przeprowadzono – właśnie na Ngambie – eksperyment. Na altruizm - czy szympans świadomy tego, że nie dostanie bananów z zamkniętego pudełka w sąsiedniej klatce, ułatwi jego otwarcie pociągając za sznurek, co pozwoli na to, by inne osobniki mogły się pożywić. Odblokowuje mechanizm nawet osobnikom, za którymi nie przepada.
Seks u szympansów traktowany jest nie tylko jako zajęcie reproduktywne, ale u pokłóconych osobników jest to sposób na pogodzenie się. Kilka procent szympansów na wyspie dostaje leki antyretrowirusowe – mają wirus SIV, szympansią HIV, która rzekomo przeszła później na człowieka[1]. Co ciekawe, jedną ze ścieżek walki z HIV jest odkrycie, dlaczego szympanse są nosicielami SIV, ale na niego nie umierają.
[1] Oskarżony o doprowadzenie do takiego stanu rzeczy był niesłusznie przez niedługi czas polak, niejaki prof. Koprowski. Podejrzenia wkrótce zdementowano http://www.falszywy.trop-reportera.pl/aids-hiv/aids-hiv/aids-hiv.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)