niedziela, 21 czerwca 2009

Pojedź do Afryki zagrać w Bao!

(Notatka z 23/10/08)

Lotnisko w Dar es Salaam, czterdziestostopniowy upał, ale terminal ma swój chłód. Kolejny przełożony afrykański lot, wdrapuję się więc na antresolę i zamawiam drogą kawę. Przysiada się Austriak, taki typowy turysta, jeden z tych, co opowiadają ze zdziwieniem za jak małe pieniądze pracują miejscowi. Wypunktowuje ceny usług tragarzy, którzy wnosili jego plecaki na Kilimandżaro. Słucham grzecznie ale też prędko się podnoszę i dziękuję - w końcu w perspektywie jeszcze 5h czekania na lot.

Tak zaczęła się moja miłość do Bao. Zauważywszy moje zniechęcenie rozmową z turystą, zahaczył mnie za koszulę palcem krogulcem głuchoniemy człowiek na lotnisku. Niemal zaciągnął mnie pod witrynę sklepową i wskazał grę. - Kup białasko - to pogramy - dawał do zrozumienia gestem. Spontan to spontan - bez wahania poleciałam do bankomatu i machnęłam się na Bao. Siedzieliśmy na schodach. Pokazał mi dwa rodzaje gry - wersję Bao Simple i Bao Zanzibar, uczyliśmy się na tej uproszczonej. O ile na początku oczarowana magią gry na lotnisku zupełnie sobie nie radziłam, po kilku rundach po raz pierwszy pokonałam w grę miejscowego. Był piękny, październikowy, upalny dzień, chowałam do plecaka mój nowy skarb, upychając go - taniej niż na Zanzibarze! - zakupionymi mydełkami dla znajomych.

NAUCZ SIĘ BAO NIE WYCHODZĄC Z DOMU!
Tutorial Bao:

http://www.baogame.com/

Brak komentarzy: